Zaledwie jeden punkt zdecydował o zwycięstwie studentów z Warszawy, którzy w XII Ogólnopolskim Finale Igrzysk Studentów Pierwszego Roku okazali się lepsi od AZS Kraków i AZS Katowice.
Dwa dni sportowych zmagań, siedem dyscyplin i mnóstwo sportowych emocji! Tak śmiało można podsumować igrzyska pierwszorocznych. To impreza, która pozwala świeżo upieczonym studentom nie tylko sprawdzić się w sportowych zmaganiach, ale także zintegrować z rówieśnikami z zespołu i innych środowisk. – Atmosfera w naszej drużynie jest niesamowita, bardzo mi się podoba. Jesteśmy zgranym zespołem mimo tego, że trenujemy razem dopiero od dwóch miesięcy. Mamy świetną drużynę, a na boisku nie zabrakło dobrej energii. Jesteśmy naprawdę zadowolone z udziału w tym turnieju – stwierdziła Magdalena Majewska, siatkarka reprezentująca barwy Politechniki Gdańskiej. Żadna z ekip nie zapomniała jednak, w jakim celu przyjechała na największą imprezę sportową młodych studentów. Stawka była wysoka – najlepsi mieli szansę wrócić do domów ze złotymi medalami na szyjach. Ta sztuka udała się zawodnikom ze stolicy aż cztery razy – triumfowali w ergometrze wioślarskim kobiet i pływaniu mężczyzn. Warszawiacy zdominowali także siatkarskie finały, podczas których zarówno panie, jak i panowie mogli cieszyć się z najwyższego miejsca podium. Starcie o złoto skomentował Stanisław Brzeziński, rozgrywający AWF Warszawa.
– Wiedzieliśmy, że mecz o pierwsze miejsce będzie trudny i Gdańsk postawi niełatwe warunki, ponieważ graliśmy już z nim w grupie. Wtedy udało nam się wygrać 2:0. W finale wszystko poszło po naszej myśli, popełniliśmy mało błędów, zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Nie mógłbym się nazywać sportowcem, gdybym nie mierzył w najwyższe cele i nie przyjeżdżał tu z myślą o walce o złoto, więc nie ukrywam, że od początku mieliśmy takie założenia. W koszykówce wśród kobiet triumfował Poznań, a wśród mężczyzn
– Gdańsk. Reprezentanci znad Bałtyku nie mieli sobie równych także w tenisie stołowym. Za to tytuł najlepszych w tej dyscyplinie przypadł w udziale zawodniczkom z Katowic. Wśród pływaczek prym wiodła Warszawa, a w ergometrze wioślarskim panów – Kraków. Reprezentantki i reprezentanci tego miasta okazali się najlepsi także w biegach przełajowych. Niedzielną dekorację zwycięzców poprzedził mecz finałowy futsalistów. Górą byli zawodnicy Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, którzy po wyrównanej walce zdołali ograć rywali z Krakowa 2:1 i tym samym zapewnić sobie złoto.
– Wydaje się, że z perspektywy organizacyjnej udało się zrobić tę imprezę na naprawdę dobrym poziomie i tutaj serdeczne gratulacje dla zespołu z AZS Lublin. To duży wysiłek, szczególnie w tych trudnych covidowych czasach. To ważne, że z perspektywy imprezy, która właściwie raczkowała i pojawiła się w Lublinie po raz pierwszy, po latach mamy już 12. finał i cieszy się on olbrzymim zainteresowaniem – podsumował Jakub Kosowski, wiceprezes AZS.
Finałowa impreza po raz trzeci odbyła się w Lublinie i była częścią obchodów stulecia powstania miejscowego AZS. W lubelskich halach walczyli uzdolnieni studenci, nie tylko ci, którzy uprawiają sport amatorsko, ale też ci, którzy na co dzień występują w zespołach ligowych.
1. AZS Warszawa 85 pkt
2. AZS Kraków 84 pkt
3. AZS Katowice 71 pkt
4. AZS Gdańsk 60 pkt
5. AZS Lublin 55 pkt
6. AZS Poznań 47 pkt
7. AZS Łódź 34 pkt
8. AZS Wrocław 33 pkt
Źródło: Kronika AZS 2020
Tekst: Maja Matyjaszek
Zdjęcia: Bartek Wójtowicz, Jurkowski photo, Marcin Wiechnik, Zbigniew Wójcik